
W związku z narastającymi w ostatnich tygodniach przypadkami podpaleń drewnianych budynków w naszej wsi i najbliższej okolicy, widzimy pilną potrzebę wzmożonej ochrony naszego kościoła parafialnego. W ostatnim czasie zostało podpalonych kilkanaście budynków na naszym terenie co wynika z informacji Policji i Straży Pożarnej.
5 czerwca o godz. 23:40 został podpalony drewniany dom przy drodze dojazdowej do naszego kościoła. Natychmiastowa reakcja Straży Pożarnej umożliwiła szybkie opanowanie pożaru i dzięki temu nie przeniósł się on na okoliczne zabudowania i kościół.
Ten fakt tym bardziej uzmysławia nam jak bardzo zagrożony jest nasz piękny drewniany zabytkowy kościół. Szczególne niebezpieczeństwo jest związane z godzinami nocnymi.
W ostatnim tygodniu przy naszym kościele czuwali strażacy z OSP Lachowice. W kolejnych dniach musimy pełnić nocną wartę przy naszym kościele, aż do momentu ujęcia przez odpowiednie służby sprawców tych podpaleń.
W związku z tym prosimy ochotników, dorosłych mężczyzn, aby zgłosili się dzisiaj po każdej Mszy Świętej do zakrystii w celu wpisania się do harmonogramu pełnienia wart przy kościele – po dwie osoby na jedną noc w godz. od 21:00 do 5:00 rano.
Sprawcy podpaleń działają podstępnie i wiemy dobrze, że nawet najlepsze systemy przeciwpożarowe nie są w stanie zapobiec tragedii.
Na uwagę zasługuje fakt, że wszystkie przypadki podpaleń miały ten sam przebieg działania, co wskazuje na tego samego sprawcę.
Tylko stała obecność w godzinach nocnych osób pełniących wartę, obserwujących teren kościoła, zadziała odstraszająco. Wtedy będziemy wszyscy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, aby nie doszło do najgorszego - do podpalenia naszego parafialnego kościoła.
Podobne warty funkcjonują obecnie przy innych drewnianych zabytkowych kościołach, m.in. w pobliskich Gilowicach warty nocne funkcjonują już od 15 lat.
W naszym przypadku jest to rozwiązanie tymczasowe, chociaż warty przy kościele były tradycją naszej miejscowości i chroniły go w trudnych czasach, np. podczas zawieruchy wojennej.
Już dziś serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy odpowiedzą na nasz apel i poświęcą swój wolny czas dla dobra i bezpieczeństwa naszego kościoła.
Święta Maryjo, wspomóż ubogich, wesprzyj nieufnych, dodaj odwagi słabym. Wszyscy ci, którzy czczą Twoją pamięć, doświadczają Twojej szczodrej pomocy. Uważna na głos wszystkich proszących, spełnij pragnienia każdego. Niech Twoim zadaniem będzie nieustanne wstawiennictwo za wiernymi, o błogosławiona, któraś była godna nosić odkupienie świata.
Matko, dziękujemy Ci za zaproszenie, które kierowałaś do nas, w miesiącu Maj. Podobnie jak niegdyś skierowałaś je do dzieci w Fatimie. Ty, Matko Syna Bożego, pragniesz być z nami, wysłuchać naszych radości i trosk, pocieszać, umacniać, wskazywać dalszą drogę. Odpowiedzieliśmy na Twoje wezwanie i przez cały Maryjny miesiąc maj przychodziliśmy do Ciebie, do świątyni na nabożeństwa majowe, by razem z Tobą wielbić Boga. Przynosiliśmy Ci to wszystko, czym żyjemy każdego dnia: nasze nadzieje i obawy, sukcesy i zmęczenie, choroby...ileż tematów znajdzie dziecko, gdy rozmawia z kochającą Matką! Daj nam odczuć swą obecność wśród nas, Twoją miłość i opiekę. Naucz nas trwać przy Tobie, nie tylko, w kościele, ale i wśród codziennych obowiązków. Uproś nam tę świętą wytrwałość, byśmy nauczyli się w całym naszym życiu czuć się Twoimi dziećmi.
Zakończyliśmy nabożeństwo majowe połączone z procesją eucharystyczną wokół kościoła. Oddaliśmy w czasie nabożeństw majowych cześć Bogu za wielkie dzieła, jakich dokonał w Najświętszej Maryi Pannie. Ufamy, że będzie Ona towarzyszyć nam na drogach życia, prowadząc i jednocząc nas z Chrystusem.
Wielki Boże! Patrząc z góry, jak tu wiedzie życie, który; Karzesz srogo złe sprawy, lecz zawsześ Pan łaskawy. Wejrzyj Ojcze na tę ziemię i zachowaj ludzkie plemię. Od głodu, wojny, daj chleb i czas spokojny. Z Twej woli się wszystko dzieje, deszcz pada i słońce grzeje. Kwiat wschodzi, ziemia daje stokrotne urodzaje. Gdy zboża w polu zrodzone, leżą powałem zwalone. Znakiem zbytnia ulewa, że Bóg się na nas gniewa. Grzmotem, piorunami i grady On niszczy pola i sady: Gdy ludzkie nieprawości karze w sprawiedliwości. Jeśli i my ukaranie zasłużymy, racz też Panie! Przebaczyć nasze winy i przyjąć za swe syny. Już siewny czas nam nastaje, użycz Panie urodzaje, Udziel polom żyzności, daj wszelkiej obfitości. Panie wszechmocny, Ojcze narodu, racz nam udzielić (deszczu potrzebnego, czasu pogodnego, pożegnania Twego), aby uznał naród Twój, żeś Ty jest Panem Bogiem naszym.
W swoich przypowieściach Chrystus Pan porównuje głoszenie słowa Bożego do pracy rolnika siejącego drogocenne ziarno. Nakazał nam w modlitwie prosić o chleb powszedni. Nie jest Mu obce staranie człowieka o pożywienie. Dla wygłodniałych tysięcy ludzi rozmnaża w cudowny sposób chleb. Eucharystię też możemy sprawować dzięki darowi chleba i wina. Panu, który zna nasze potrzeby, polecajmy dziś prośbę o dobre urodzaje, o obfite plony, byśmy potrafili się nimi dzielić z potrzebującymi. To Pan życia postawił nas na ziemi płodnej i wydającej obfite plony. On czyni ją urodzajną, zsyłając deszcz i promienie słońca. Nas powołał byśmy byli włodarzami tego dobra. Włodarzami a nie właścicielami. Oczekuje dbałości o to, co nam powierzył. Nasz Ojciec w Niebie wie najlepiej, czego nam do życia potrzeba. Polecajmy naszemu Ojcu w Niebie wszystkich rolników z naszej parafii, aby mogli radować się z obfitych plonów, owoców Bożej opatrzności z ich ciężkiej pracy na roli.
"Witaj Maryjo sławiona,
W Ślemieniu nam objawiona [...]
Idą z Orawy, ze Śląska,
Których niedola przyciska.
Udają się do Twej groty,
Matko nie opuść sieroty ! ..."
Wszyscy jesteśmy Ludem Bożym pielgrzymującym do domu Ojca, tak my w niedzielę 21 maj 2017 roku, rozpoczęliśmy szczególny odcinek tej drogi do Sanktuarium Maryjnego na Jasną Górkę. Można powiedzieć, że dotarliśmy na punkt widokowy, z którego rozpościera się panorama na Niebo. Taka pielgrzymka to dobra okazja, żeby przemodlić i polecić Bogu sprawy własne i całej naszej parafii.
Tu nie pogania nas codzienna troska o chleb powszedni, bo wyraźnie dostrzegamy, jak potrzebny jest chleb z Nieba. Właśnie w tym miejscu na Jasnej Górce w Ślemieniu lepiej słychać głos Boga, bo nie zagłusza go codzienny ocean nowych wiadomości. Cel i drogę znamy, bo wydeptały ją tłumy pielgrzymów przed nami, nie musimy rozglądać się na boki, możemy, więc skupić się szukać drogowskazów we własnej duszy.
Nabożeństwa Fatimskie odprawiamy 13-ego dnia miesiąca od maja do października włącznie! Początek o godz. 18.00 modlimy się Nabożeństwem Fatimskim w intencjach przynoszonych przez Parafian i Pielgrzymów za wstawiennictwem M.B. Fatimskiej.
Różaniec jest kluczem do nieba. Nie jest jakimś zaklęciem czy talizmanem, lecz drogą życia i pomocą do zbawienia wiecznego. Jest drogą życia, ponieważ – kiedy klęczysz jak dziecko przed Matką Najświętszą – Ona uczy cię Chrystusa, który jest Życiem świata, ponieważ uczy, kto jest życiem wiecznym. Różaniec jest pomocą do zbawienia, gdyż prawdziwe dziecko Maryi nigdy nie zbłądzi i każdy, kto codziennie odmawia różaniec, jest rzeczywiście dzieckiem Maryi.
Odmawiaj go więc pobożnie i jak najczęściej, dobrze by było codziennie, po prostu dlatego, że nasza Najświętsza Matka prosiła o to nas wszystkich, kiedy przybyła do Fatimy. „Odmawiajcie codziennie Różaniec” – mówiła Maryja do trojga dzieci. Powtarzała to wezwanie w każdym z sześciu objawień. A podczas ostatniego objawienia, powiedziała podając swoje imię: „Jestem Najświętszą Panną Różańcową”.
Nabożeństwo do różańca świętego jest wielką łaską, która będzie w tobie wzrastała przez jego codzienne odmawianie. Znajduj czas, by go codziennie odmawiać – niektórzy odmawiają i rozważają wszystkie trzy części – znajdź czas, nawet gdybyś musiał skrócić sen, aby się pomodlić.
Nigdy nie będziesz tego żałował. Zbyt mało snu o wiele mniej zaszkodzi niż zbyt mało modlitwy. W Różańcu znajdziesz rozwiązanie wszystkich twoich problemów, bez względu na to jak bardzo mogą być trudne, wielkie i po ludzku nie do rozwiązania – ponieważ Maryja jest naszą wszechpotężną Orędowniczką i może otrzymać od Serca swego Syna każde dobro dla swoich dzieci.
Tak więc różaniec okazuje się ścieżką prawdziwego pokoju i drogą do nieba. Odmawiaj go przede wszystkim za siebie, a kiedy dzięki temu nawrócisz się w pełni do Boga, odmawiaj go w intencji nawrócenia wszystkich biednych grzeszników całego świata. Nikt się za nich nie modli. A oni nie są przecież poza zasięgiem odkupienia, jeżeli tylko się zwrócą do Matki Najświętszej.
A kiedy weźmiesz różaniec w swoje dłonie módl się o pokój twego serca, módl się o pokój w twoim domu, małżeństwie, rodzinie. Popatrz ile tu niepokoju, wrzasków, przekleństw, wzajemnych pretensji, wypowiadanych w złości, gniewie niepotrzebnych słów. Ile sprowokowanych sytuacji, gdzie wszystko stawiamy na ostrzu noża, ileż postawionych murów. Dom, rodzina, małżeństwo zamiast stawać się oazą miłości, szczęścia, radości, zamiast być przedsionkiem nieba staje się zaczątkiem piekła na ziemi. Dlatego patrząc i doświadczając takiego niepokoju wsłuchajmy się w słowa Chrystusa: Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Dlatego : Módl się o pokój.